Oferta bezpośredniej pomocy prawnej dla adresatów wezwań - szczegóły na końcu artykułu.
Po masowych wezwaniach do zapłaty rozsyłanych przez
Kancelarię Adwokacką Anny Łuczak,
Kancelarię Adwokacką Bartłomieja Wieczorka oraz
Kancelarię CODEX pojawiły się kolejne doniesienia o podobnych wezwaniach kierowanych przez firmę z Gdańska.
Tym razem nie jest to jednak kancelaria prowadzona przez profesjonalnych pełnomocników - radców prawnych lub adwokatów - pomimo używania w swojej nazwie sformułowania "kancelaria prawna" jest to zwykła spółka prawa handlowego - spółka z ograniczoną odpowiedzialnością.
Duża część moich uwag przedstawionych przy okazji poprzedniego artykułu na ten temat pozostaje aktualna - chodzi o naruszenie tego samego przepisu prawa, tj. o rozpowszechnianie utworów chronionych prawem autorskim bez stosownego zezwolenia.
Lex Superior,
podobnie jak CODEX na pewnym etapie swojej działalności, obrało sobie za cel amatorów polskich filmów porno z serii Podrywacze. Używa także w swoich pismach sformułowań, które mają wzbudzić w adresacie obawę upublicznienia faktu rozpowszechniania (w domyśle - oglądania) tego typu produkcji.
Przy poprzednich wezwaniach rozsyłanych przez profesjonalnych pełnomocników adresaci korzystali z przysługującej im możliwości wnioskowania o wszczęcia postępowania dyscyplinarnego do odpowiednich organów samorządu zawodowego. Obecnie nie ma takiej możliwości, z czego najwyraźniej korzystają nadawcy wezwań. Jednym z takich "rozwiązań", jest przedstawienie do kontaktu numeru telefonu typu premium, gdzie za połączenie operator nalicza opłatę w wysokości 2,08 zł / minuta połączenia.
Co więcej, zastanawiający jest sposób sformułowania wezwania. Z jednej bowiem strony czytamy, że "zgodnie z ustaleniami organów ścigania abonentem korzystającym w chwili dokonania czynu zabronionego z adresu IP użytego do popełnienia przestępstwa jest: [imię i nazwisko]", z drugiej zaś, że "w przypadku braku polubownego naprawienia szkody w wyznaczonym terminie, złożymy we właściwej prokuraturze wniosek o ściganie sprawcy przestępstwa".
Tymczasem, przestępstwo o którym pisze firma w swoim piśmie jest ścigane tylko na wniosek - aby organa ścigania mogły zatem cokolwiek ustalić, w pierwszej kolejności musiał być złożony wniosek o ściganie (nieustalonego sprawcy), następnie Prokuratura lub Policja wystąpiłaby do dostawcy internetu o ustalenie danych osobowych dzierżawcy łącza internetowego - i dopiero na ten adres mogłoby zostać wysłane wezwanie od uprawnionego z praw autorskich lub wezwanie na przesłuchanie.
Z informacji przeze mnie posiadanych wynika, że wezwania Lex Superior są pierwszymi pismami w tej sprawie. Zatem z całą pewnością nikt nie mógł ustalić z imienia i nazwiska - kto korzystał w danej chwili z komputera. Postępowanie wyjaśniające rządzi się swoimi prawami i takie ustalenie musiałoby zostać poprzedzone co najmniej przesłuchaniem w charakterze świadka osoby dzierżawiącej łącze internetowe, jak ma to miejsce w innych tego typu sprawach.
Takie określenie podstaw wezwania i źródeł pochodzenia danych osobowych budzi dużo wątpliwości, szczególnie w zakresie legalności źródła ich pochodzenia.
Dla wszystkich tych, którzy dostali wezwania z Kancelarii Prawnej Lex Superior Sp. z o. o. o takiej treści, jak w podlinkowanym poście oferuję
bezpośrednią pomoc prawną w bardzo atrakcyjnej cenie 100 zł za poszerzoną analizę sprawy oraz poradę e-mailową lub telefoniczną, podczas której będą Państwo mogli rozwiać swoje wszelkie wątpliwości dotyczące otrzymanej korespondencji oraz uzyskać informację na temat możliwych dalszych kroków w sprawie i ryzyk z tym związanych. Chętnych zapraszam do kontaktu e-mailowego:
boguslawwieczorek@gmail.com.
Podkreślam przy tym, że na podstawie art. 3 ustawy o radcach prawnych z dnia 6 lipca 1982 roku obowiązuje mnie tajemnica informacji pozyskanych przy świadczeniu pomocy prawnej, jak i nie mogę być z tego obowiązku zwolniony.
Etykiety: Torrenty - pomoc prawna