POMOC PRAWNA - Kancelaria Prawna PRO BONO Dariusz Puczydłowski

Oferta bezpośredniej pomocy prawnej dla adresatów wezwań - szczegóły na końcu artykułu.

Do grona kancelarii i firm, które zajmują się wzywaniem do zapłaty i proponowaniem ugód za rozpowszechnianie utworów chronionych prawem autorskim w sieci Internet powraca Kancelaria PRO BONO.

Kancelaria ta zajmowała się reprezentowaniem właścicieli praw autorskich już od wielu lat - co najmniej od roku 2011. Dotychczas jej wezwania koncentrowały się jednak na sprawach związanych z portalem Chomikuj.pl, choć część dotyczyła także sieci torrent. Od pewnego czasu jej działalność ustała, jednak najwyraźniej wzmożyła ona swoją działalność, jeśli chodzi o naruszenia w sieci torrent.

Ponieważ sam zarzut, jak i jego formułowanie w wezwaniu, a także treść proponowanej ugody nie odbiegają znacznie od tych wzorów, które są masowo wykorzystywane przez innych "graczy", proponuję zapoznać się z dotychczasowymi artykułami na ten temat:

Kancelaria Adwokacka Anny Łuczak (obecnie Artur Glass-Brudziński)
Kancelaria Adwokacka Bartłomieja Wieczorka
Kancelaria CODEX
Lex Superior Sp. z o. o.
MURAAL Kancelaria Prawna Magdaleny Zielińskiej

Choć sama Kancelaria Prawna PRO BONO (podobnie, jak Lex Superior czy MURAAL) nie jest prowadzona przez profesjonalnych pełnomocników - radców prawnych lub adwokatów - to w swojej działalności korzysta z pomocy adwokata Bartosza Wojdy.

"Innowacją" Kancelarii Pro Bono jest to, że w wezwaniu do zapłaty określonej kwoty ugody wskazane jest w jaki sposób dokonano wyliczenia należnego odszkodowania.

W dotychczasowych propozycjach ugody rozsyłanych przez mec. Bartłomieja Wieczorka z Wrocławia prowadzącego podobne sprawy dotyczące rozpowszechniania filmów przez sieć torrent wskazywana była kwota 5.000 zł / 1 film. Mec. Glass-Brudziński przywoływał natomiast kwotę 15.000 zł, która miałaby być należna za możliwość rozpowszechniania filmu za pomocą sieci torrent. Podstawa wyliczenia wyżej wymienionych kwot nie była jednak wskazywana.

Adwokat Bartosz Wojda określa jednak dokładnie, że "wskazana kwota została obliczona poprzez ustalony iloczyn ilości rozpowszechnień danego utworu oraz wartości jednego egzemplarza rozpowszechnionego utworu w sprzedaży detalicznej."

Nadal nie wiadomo w jaki sposób została ustalona liczba rozpowszechnień (może chodzi o pomiar transferu danych i podzielenie go przez "wagę" jednego pliku z utworem). Natomiast z pewnością można stwierdzić, że nieprawidłowe jest opieranie odszkodowania o wartość (jak rozumiem - cenę) jednego egzemplarza w sprzedaży detalicznej. Taka wartość jedynie w pewnej ułamkowej części zawiera wynagrodzenie wydawcy - pozostała jej część to koszt surowca potrzebnego do wytworzenia egzemplarza utworu, koszty logistyczne, marże pośredników itd.

Odszkodowanie powinno mieć jednak charakter kompensacyjny, tzn. wynagradzać uprawnionemu to, co mógłby uzyskać, gdyby do naruszenia nie doszło - a nie stanowić źródła dodatkowego zysku. Oznacza to, że w naturalny sposób żądane przez Kancelarię Pro Bono odszkodowanie - przynajmniej w ten sposób określony, do czego również można wyrażać wątpliwości - przewyższa faktyczną szkodę uprawnionego.

Dla wszystkich tych, którzy dostali wezwania z Kancelarii Prawnej PRO BONO Dariusz Puczydłowski (adwokat Bartosz Wojda) o takiej treści, jak w podlinkowanym poście - wraz z projektem ugody - oferuję bezpośrednią pomoc prawną w bardzo atrakcyjnej cenie 100 zł za poszerzoną analizę sprawy oraz poradę e-mailową lub telefoniczną, podczas której będą Państwo mogli rozwiać swoje wszelkie wątpliwości dotyczące otrzymanej korespondencji oraz uzyskać informację na temat możliwych dalszych kroków w sprawie i ryzyk z tym związanych. Chętnych zapraszam do kontaktu e-mailowego: boguslawwieczorek@gmail.com.

Podkreślam przy tym, że na podstawie art. 3 ustawy o radcach prawnych z dnia 6 lipca 1982 roku obowiązuje mnie tajemnica informacji pozyskanych przy świadczeniu pomocy prawnej, jak i nie mogę być z tego obowiązku zwolniony.

Etykiety: